blog




  • Watch Online / «Umarli chwytają żywych” Wasilij Gorłow: pobierz fb2, czytaj online



    O książce: rok / Utwór utrzymany jest w gatunku detektywistycznym. Moskiewski dziennikarz i dziennikarz śledczy Piotr Klautow wraz ze swoją dziewczyną Tatianą Borisową wybierają się na wakacje na wybrzeże Czarnogóry. W drodze powrotnej para zatrzymuje się w Belgradzie, aby odwiedzić dalekiego krewnego, Petera. W hotelu, w którym się zatrzymują, dochodzi do serii morderstw i dziwnych zgonów. Krąg podejrzanych jest ograniczony: dwie lokalne pary, dwóch starszych Polaków i Moskale. Sytuację tego ostatniego komplikuje fakt, że prowadzący śledztwo policjant z jakiegoś powodu skłonny jest podejrzewać przede wszystkim Rosjan. Jednocześnie prawdziwy przestępca prowadzi złożoną grę, stale „zastępując” Piotra i Tatianę. Sytuacja jest taka, że ​​aby nie zostać oskarżonym o przestępstwa, których nie popełnili, sami muszą znaleźć przestępcę. Przyczyny morderstw, które Klautow błyskotliwie odkrywa pod presją czasu, leżą w drugiej połowie lat czterdziestych XX wieku (to samo tyczy się uprzedzeń belgradzkiego policjanta). Dlatego równolegle z rozwojem fabuły detektywistycznej rozwija się także linia historyczna: narzucenie dyktatury komunistycznej w krajach Europy Wschodniej (na przykładzie Polski) i kryzys w stosunkach Ogólnounijnej Partii Komunistycznej (bolszewików) i Komunistycznej Partii Jugosławii, wykorzystanej przez Moskwę do ostatecznej stalinizacji obozu socjalistycznego. Autorka wykorzystuje fragmenty niepublikowanych wcześniej dokumentów. Druga część powieści poświęcona jest przygodom Piotra i Tatiany już w Moskwie. Po powrocie dziennikarz przyciąga uwagę Federalnej Służby Bezpieczeństwa: jest podejrzany o zamordowanie wybitnego weterana, emerytowanego generała KGB. Znów zbierają się chmury nad jego głową i znów pojawia się presja czasu. Na szczęście teraz pomaga mu stary przyjaciel, pracownik Moskiewskiego Wydziału Śledczego Kryminalnego. Sytuacja w pewnym sensie się powtarza: wychwytuje się całkiem sporo podejrzanych, którzy mieli motyw popełnienia przestępstwa, a wszystko to wiąże się ze służbą ofiary w NKWD-KGB. A potem okazuje się, że był zamieszany w losy polskich jeńców wojennych w Katyniu…